Jak szybko będę miał klientów z tej strategii?
- wrz 23, 2014
- By Szymon Kwiatkowski
- In Marketing prawniczy
- 9 komentarzy
– Panie Szymonie, jak szybko będę miał pierwszych klientów z przygotowanej wspólnie strategii?
Takie pytanie jest standardem podczas wszystkich rozmów z kancelariami. Niestety moja odpowiedź nie jest zbyt różowa i sprowadza się do lubianego przez wszystkich prawników sformułowania: „To zależy”. Zmiennych, które warunkują powodzenie strategii jest dużo a te najważniejsze to:
- Aktualna marka kancelarii, wiedza, doświadczenie i rozpoznawalność prawników w danej branży czy specjalizacji. Wiadomo, że im lepsza pozycja tym bliżej do sukcesu.
- Potencjał, którzy jest w specjalizacji i połączona z nią konkurencja.
- Zaangażowanie prawników kancelarii podczas wspólnych prac nad strategią. Dobra strategia według mnie to taka, która jest wypracowana wspólnie. Zła strategia to sytuacja, w której ktoś przychodzi z gotowym materiałem.
- „Otwarte głowy” prawników i chęć do wprowadzania zmian. Strategia zazwyczaj wiąże się z podjęciem czynności, których wcześniej kancelaria nie podejmowała. Chęć wypłynięcia na szerokie wody tylko ułatwi nam prace.
- Zaangażowanie prawników w realizację strategii. Strategia nie będzie śmigać jeśli od dnia pierwszego kancelaria nie zaangażuje się na 100% w każdy jej punkt.
- Zaangażowanie mojego zespołu. Możesz liczyć na to, że ja i osoby które pracują nad realizacją strategii są zaangażowane na 110%. Jeśli nie wierzysz – napisz do mnie maila a powiem Ci na czym polega nasze 110%. s.kwiatkowski[@]marketingprawa.pl
Na koniec, na fali sukcesów siatkarzy, cytat z Krzysztofa Ignaczaka, libero reprezentacji:
„Jak idziecie pod górę to nie trzeba narzekać bo idziecie na sam szczyt” 🙂
Share:
0 1328
Szymon Kwiatkowski
MarketingPrawa.pl Produkcje.fm
9 komentarzy
Leave a Reply Cancel Reply
Ostatnie wpisy
- Nie planuj przyszłości. „Planuj” przeszłość. 16 stycznia 2022
- 5 kroków do skutecznego webinaru. Złoto. 18 października 2021
- 10 kampanii e-mail marketingowych dla kancelarii prawnych 25 marca 2021
- Jak obliczyć swoją podstawową stawkę godzinową? 11 lutego 2020
- Najważniejsze zmiany w podatkach dla małych kancelarii 18 stycznia 2020
Ej, to ja byłem pierwszy z tymi słowami Ignaczaka u siebie na blogu! 😉
Tak, gdyby nie to ze zobaczyłem ten cytat na Twoim TT @wojciechwawrzak to pewnie by mi umknął. Ale dotarłem do źródła tego cytatu. 🙂
Pochwalam grzebanie w źródłach 🙂
No, ładny bon mot, ale skąd wiadomo, że idąc do góry, idziemy na szczyt? Sensu i logicznej wartości w tym raczej nie ma 😉
Uwielbiam Twoją czujność 🙂 Jak idziemy do góry to siłą rzeczy idziemy w kierunku szczytu, no może jakiegoś wzniesienia. No bo przecież idąc do góry trudno schodzić jednocześnie?
Błędność tego powiedzenia można rozpatrywać dwojako:
– rozumiejąc powiedzenie alegoryjnie: że robiąc coś z wysiłkiem rzeczywiście podążamy do góry, tymczasem wysiłek ten może wynikać nie z tego, że robimy coś wartościowego, tylko że robimy coś w głupi sposób (vide: syzyfowa praca, wyważanie otwartych drzwi itp). czy chociażby cele są błędne (kto powiedział, że tylko słuszne cele są ciężkie w realizacji?). Wyłączenie narzekania może spowodować, że nie odpowiemy sobie na pytanie „czy to ma sens”, tylko będziemy szli jak koń z klapkami na oczach.
– rozumiejąc powiedzenie dosłownie: że idąc na górę idziemy na szczyt, tymczasem może to być tylko lokalne spiętrzenie z przepaścią za nim, a szczyt (czyli maksymalna wysokość na określonym obszarze) może znajdować się w drugim kierunku 🙂
Pierwsza argumentacja – 99% racji 🙂 Czasem bywa i tak, że po prostu trzeba iść jak koń z klapkami na oczach wierząc w swój cel i realizując go na 100%.
Druga argumentacja – ważne żeby w ostatniej chwili zauważyć tę przepaść 🙂 I jeśli się zauważy i potraktuje się odwrót nie w kontekście wygrana/porażka ale w kontekście pozyskania wiedzy i umiejętności to okazuje się, że cały czas idziemy w górę!! 🙂
Zdobycie docelowego klienta zależy od wielu czynników. Czynników opisanych w tym artykule, ale także w naszej branży od dobrego marketingu i w dzisiejszych czasach od marketingu internetowego.
100% racji – dziękuję za komentarz!