Anatomia dobrego newslettera
- paź 10, 2012
- By Szymon Kwiatkowski
- In Marketing prawniczy
- 4 komentarze
W poprzednim poście przewrotnie pisałem, że blogi nie są ważne bowiem ważniejsze są pozyskane adresy e-mail. Mała prowokacja zachęca do dalszego przeczytania i wgryzienia się w temat 🙂
Tym razem przedstawię Wam swoje statystyki z poprzedniego mailingu. Newsletter z niedzieli (7.10) (zobacz newsletter), mimo że dotyczył materiałów dawno opublikowanych, wygenerował niezłe statystyki. Tzw. „open rate”, czyli wskaźnik pokazujący stosunek otwartych e-maili do nieotwartych, to 38,2 % (przy czym średnia dla rynku to 15,2%), a „clikc rate” wyniósł 19,7 % (średnia dla rynku to 2,7%)! Cieszę się z tych danych również dlatego, że newsletter wysłany był w niedzielę. Ten dzień zazwyczaj traktowany jest jako wolny od mailingu.
Przy wysyłce mailingów korzystam z mailchimp.com. Darmowe, do pewnego momentu, narzędzie sprawdza się świetnie. Przedstawia bogate statystyki, co pozwala na obserwacje trendów czytelników. Umożliwia szybkie wprowadzanie zmian i łatwą edycję treści. Ponadto, po wgryzieniu się w świat e-mail marketingu, daje nieograniczone pole do popisu. Zachęcam do skorzystania z tego programu i ciągłego badania statystyk.
Przy okazji serdecznie pozdrawiam stałych czytelników newslettera z Hiszpanii i Wlk. Brytanii 🙂.
Szymon Kwiatkowski
MarketingPrawa.pl Produkcje.fm
4 komentarze
Leave a Reply Cancel Reply
Ostatnie wpisy
- Nie planuj przyszłości. „Planuj” przeszłość. 16 stycznia 2022
- 5 kroków do skutecznego webinaru. Złoto. 18 października 2021
- 10 kampanii e-mail marketingowych dla kancelarii prawnych 25 marca 2021
- Jak obliczyć swoją podstawową stawkę godzinową? 11 lutego 2020
- Najważniejsze zmiany w podatkach dla małych kancelarii 18 stycznia 2020
Szymon, a co oznacza do pewnego momentu darmowe ? 🙂
Witaj,
mailchimp ma kilka propozycji cenowych. Darmowe użytkowanie ograniczone jest do 2.000 zapisanych adresów e-mail bądź 12.000 wysłanych mailingów. Potem koszty są miesięczne od 10$ wzwyż 🙂 Perspektywa jest niezła…
Oczywiście nie kwestionuję, Szymonie, Twoich osiągnięć, ale czy tak wysokie statystyki nie wynikają z faktu, że Twoje maila są wysyłane jednak do specyficznego odbiorcy zainteresowanego tym co masz do powiedzenia?
Paweł, dotknąłeś sedna sprawy i jednocześnie dajesz super radę dla tych, którzy pracują z e-mail marketingiem. Podstawa dobrej wysyłki to, jak piszesz „odbiorca zainteresowany tym co mam do powiedzenia”. I nie ma przy tym znaczenia czy piszemy o marketingu u. prawniczych czy o sprzedaży np. szamponu 🙂 Dlatego budowa własnej bazy e-maili jest tak ważna. Trafiasz z treścią do czytelnika a nie do przypadkowej osoby. Stąd (ale nie tylko) właśnie dobre statystyki.